REKLAMA

Brytyjczycy już teraz zachodzą w głowę, jakie w tym roku będą święta... A wszystko za sprawą słynnych londyńskich świątecznych światełek, zapalanych co roku na ulicach Londynu. Mimo dopingu 10 tys. ludzi zebranych na Regent's Street w Londynie nic nie rozbłysło.

Porażkę światełek oglądały w telewizyjnej transmisji na żywo miliony Brytyjczyków. Kilka kolejnych prób skończyło się tak samo, czyli... ciemnością.

8 tys. lampek rozbłysło w końcu po 20 minutach. Organizatorzy corocznej imprezy już wszczęli dochodzenie, co poszło nie tak. Światełka były wcześniej wielokrotnie sprawdzane i wszystko działało. Jak stwierdził jeden z komentatorów telewizyjnych - winne są pewnie trole.

15:25