Łódzką mafią twardo zajęła się policja i Urząd Ochrony Państwa. Za
kratkami znaleźli się między innymi naczelnik Wydziału szczególnej
kontroli podatkowej oraz urzędnik Ministerstwa Rolnictwa wydający
koncesje na produkcję wina. Obaj są podejrzani o łapówkarstwo. W zamian
za duże pieniądze, przymykali oko na gigantyczne oszustwa podatkowe.
Pole działania mafii było szerokie - zabójstwa na zlecenie, wymuszenia
oraz porwania. Gang czerpał też zyski z nielegalnego obrotu winem.
Niektórzy z zatrzymanych gangsterów mogą mieć na koncie zabójstwa. W
sparwie podejrzanych jest około 70 osób. Większość z nich została
już aresztowana. Policja zapowiada kolejne zatrzymania.