Zarzut nieumyślnego niedopełnienia obowiązków oraz nieumyślnego sprowadzenia niebezpieczeństwa dla zdrowia i życia wielu osób – postawiono w sprawie tragicznych "Juwenaliów" w Łodzi, oficerowi dyżurnemu KM Policji Radosławowi S.

REKLAMA

W czasie tragicznego wypadku od policyjnych kul zginęły wtedy dwie młode osoby. Policja użyła wtedy pomyłkowo ostrej amunicji, zabijając chłopaka i dziewczynę.

Oficerowi komendy miejskiej zarzucono nieumyślne niedopełnienie obowiązków i nieumyślne sprowadzenie niebezpieczeństwa dla zdrowia i życia wielu osób. Jego wina polega na tym, że nie ostrzegł kolegów będących na akcji w miasteczku studenckim, że omyłkowo wydano ostrą amunicję.

Mimo uzyskania informacji o omyłkowym wydaniu ostrej amunicji, nie podjął działań, które skutecznie zapobiegłyby jej użyciu w akcji na osiedlu studenckim. Radosław S. nie przyznaje się do winy, nie chce też składać wyjaśnień. Grozi mu kara do 8 lat więzienia.