Tajemnicze listy szkalujące Waldemara Pawlaka w kopertach używanych przez posłów otrzymali strażacy-ochotnicy z okolic Konina. Nadawca jest nieznany, odbiorcą oprócz strażaków także gospodynie domowe i sołtysi. Cel? Prawdopodobnie wyborczy.

REKLAMA

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio