Czy wrzucą państwo do puszki datek na pomoc dla ciężko chorego chłopca? - często słyszymy takie zdanie na ulicach i często wrzucamy pieniądze do puszki. Niestety, zdarza się, że padamy ofiarą sprytnych oszustów. Tak było w Krośnie.

REKLAMA

Krośnieńska prokuratura przedstawiła zarzuty oszustwa i fałszowania dokumentów dwóm prezesom oraz członkom zarządu Fundacji Pomocy Humanitarnej. Przez blisko 2 lata oszukali oni tych, którzy pomagali i tych, którzy na tę pomoc czekali. W sumie wyłudzili oni prawie 800 tysięcy złotych.

Pieniądze zazwyczaj trafiały do kieszeni prezesów, dzielono je także wśród „wolontariuszy”. Otrzymywali oni od 25 do 30 procent uzbieranej sumy. Według krośnieńskiej prokuratury w ten sposób oszuści zaniżali kwoty zebrane podczas charytatywnych zbiorek.

Co więcej, w dokumentach fundacji w ogóle nie wykazywali żadnych pieniędzy. Fundacja, prócz kwestowania, zajmowała się także sprzedażą długopisów i kalendarzy. Także ten fragment jej działalności sprawdzi policja. Oszustom grozi od roku do 10 lat więzienia.

13:15