Lider Platformy Obywatelskiej zeznawał wczoraj przed Sądem Okręgowym w Krakowie w procesie, który wytoczył mu Aleksander Gudzowaty w imieniu swoim i firmy Bartimpex. Według Gudzowatego, Rokita pomówił go o kupienie przepisów ustawy o biopaliwach.

REKLAMA

Według pozwu do naruszenia dóbr osobistych doszło podczas konferencji prasowej, zwołanej przez Jana Rokitę 8 lipca zeszłego roku, na której pomówił on Gudzowatego o kupienie najważniejszych przepisów ustawy o biopaliwach.

Wczoraj Rokita zdania nie zmienił i nadal twierdzi, że Aleksander Gudzowaty znał wcześniej, jeszcze przed posłami, najważniejsze zapisy ustawy o biopaliwach. Dzięki temu firma Bartimpex zarwała bardzo korzystną umowę ze Skarbem Państwa.

To totalna bzdura – komentuje sprawę adwokat firmy Gudzowatego. Pozwolił sobie w celach politycznych i dla dobra publicznego posłużyć się argumentami wyssanymi z palca.

Rokita przed sądem stwierdził, iż podtrzymuje wszystkie słowa wypowiedziane w czasie konferencji. Dziś użyłem wobec tej procedury słowa „skandal”. Dziś moje stanowisko jest ostrzejsze - mówił poseł.

O ugodzie na razie nie ma mowy. Kolejna rozprawa za dwa miesiące, wówczas zeznawać będzie Aleksander Gudzowaty, który wczoraj z powodu choroby nie pojawił się w sądzie.

05:50