600 proc. - taką podwyżkę opłat za kawiarniany ogródek w pobliżu krakowskiego Rynku zafundowali restauratorom radni. Decyzję podjęto kilka miesięcy temu, ale właściciele kawiarni dowiedzieli się o tym dopiero teraz.

REKLAMA

Niewykluczone, że stoliki z parasolami mogą zniknąć z krakowskiego pejzażu. Tak wysokie opłaty sprawiają, że trzeba będzie do ogródków dopłacać. Opłaty wzrosły z 15 gr do 1 zł za metr - mówi właścicielka jednej z kawiarni na ul. Stolarskiej. Za ogródek 27 m kw. za sezon wychodzi prawie 5 tys. złotych.

To więcej nawet niż cena wynajmu mieszkania w Krakowie – dodaje. W tej samej kamienicy można wynająć większe mieszkanie za 1000 zł, a ogródek wychodzi 850 zł miesięcznie.

A co na to radni? Pamiętam to głosowanie – mówi reporterowi RMF jeden z nich. Niezła wpadka się okazała. Chodziło o stawki za zajęcie dróg i pasa drogowego przy remontach; przy okazji niejako jakiś wydział - przypuszczam, że administracja - przepchnął i te stawkę - tłumaczy Andrzej Wysocki.

Zaproponuję teraz, abyśmy wprowadzili nową uchwałę, która dokona poprawki w tym jednym punkcie - deklaruje krakowski radny.

A przy okazji, cóż, wydało się, że radni nie wiedzą, za czym głosują…