Czy zapowiadany przez amerykańską telewizję CBS miniserial o rodzinie Reaganów pojawi się na ekranach? Pierwsze informacje o szczegółach scenariusza wywołały szereg protestów w partii republikańskiej i wśród konserwatywnych komentatorów.

REKLAMA

Ronald Reagan to dla amerykańskich konserwatystów postać pomnikowa, kiedy więc wyszło na jaw, że gra go mąż Barbary Streisand – znanej ze swych skrajnie antyrepublikańskich poglądów – pojawiły się podejrzenia, że CBS nie przedstawi 40. prezydenta w zgodzie z prawdą historyczną.

Partia republikańska zażądała nawet wglądu w scenariusz, by ekipa historyków mogła ocenić, czy wszystko jest w porządku. Chodzi przede wszystkim o niektóre stwierdzenia Reagana – np. w sprawie ofiar AIDS – które ich zdaniem mogłyby go niesłusznie postawić w złym świetle.

Emisja filmu miałaby się rozpocząć w połowie miesiąca. Jednak nie wiadomo, czy w ogóle do tego dojdzie. Jak twierdzi najnowszy numer tygodnika „Newsweek”, CBS w ogóle zastanawiała się, czy filmu nie sprzedać sieciom kablowym i tym samym uciec od kłopotów.

Film – jak widać - wzbudził żywe zainteresowanie i wywołał sporo emocji i to zanim ktokolwiek zobaczył go w ostatecznej wersji.

21:15