Milionowe straty i widmo bezrobocia dla kilkuset osób - to na razie wstępne efekty gigantycznego pożaru centrum handlowego Gigant w Krakowie. Nad ranem w liczącym ponad 3000 metrów kwadratowych sklepie pojawi się ogień, który w ciągu niespełna dwóch godzin doszczętnie zniszczył cały obiekt.

REKLAMA

Policja i straż pożarna nie wiedzą co było przyczyną wybuchu ognia. Sprawę bada specjalna komisja. Jedną z najbardziej prawdopodobnych wersji jest podpalenie. W Gigancie swoje stoiska miało ponad 180 kupców. Tylko kilkunastu było ubezpieczonych. W ciągu kilku minut stracili cały dorobek..

Wyniki prac komisji, która bada przyczyny pożaru poznamy dopiero za kilkanaście dni. Posłuchaj relacji reportera RMF Marka Balawajdra:

FOTO: Witold Odrobina i Mariusz Bochenek, RMF Kraków

21:35