REKLAMA

Kierowca karetki pogotowia, jadący z pomocą ofiarom powodzi, zginął w rejonie Brunszwiku w północnych Niemczech.

Jak podała policja niemiecka, ulewne deszcze skomplikowały sytuację w wielu punktach kraju - przede wszystkim zaś w dorzeczu Łaby, gdzie dotarła wysoka fala powodziowa. Powódź zagraża przede wszystkim rejonowi Drezna, gdzie poziom Łaby ustabilizował się rano powyżej krytycznego stanu 5,56 metra.

Poważna sytuacja panuje też w Górnej Saksonii, Bawarii, Badenii-Wirtembergii. W rejonie Gór Harzu także miały miejsce silne opady deszczu - w ciągu ostatniej doby spadło tu aż 80 litrów wody na metr kwadratowy.

14:20