"Wszyscy mamy świadomość, że dziś Polska jest państwem podzielonym populistyczną kreską. Podsycanie atmosfery sztucznego zagrożenia głęboko dotyka nasz kraj" – napisała w liście do członków Platformy Obywatelskiej wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska. "PiS wraz z koalicjantami jawnie obchodzi reguły życia społecznego i politycznego, niszczy najlepszy dorobek młodej polskiej demokracji. Ogranicza wybór i narzuca swój sposób życia pod groźbą napiętnowania. A jednocześnie sami łamią prawo i zasady uczciwości. Taka manifestacja barbarzyńskiej siły to jednak dowód bezradności, bo większość Polek i Polaków odrzuca ich mroczną wizję Polski. Nas jest więcej!" – podkreśliła.

REKLAMA

Małgorzata Kidawa-Błońska przypomniała w liście, że ubiega się o nominację PO w prawyborach prezydenckich. Jej kontrkandydatem jest prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak. Wicemarszałek Sejmu podkreśliła, że wie, jak wygrać wybory prezydenckie. Całym sercem wierzę, że to się uda i dlatego zabiegam dziś o Wasze poparcie - wyjaśniła.


Mamy historyczną okazję pokazania, że przyzwoitość oraz uczciwość w polityce i życiu publicznym, to nie słabość, a wielka siła. Odzyskany dla demokracji Senat dał nam przykład jak zwyciężać mamy - oświadczyła Kidawa-Błońska. Jak podkreśliła, nie zgadza się na "psucie Polski".


Zapewne wielu z Was ma poczucie, iż podejście w ostatnich kampaniach wyborczych nie było optymalne - napisała Kidawa-Błońska do członków PO. Można i trzeba w nadchodzących wyborach uaktywnić i pokazać nową energię - zasugerowała.


Bądźmy gotowi stoczyć zdecydowaną i mądrą batalię o prezydenturę. Ja jestem gotowa. Zwycięstwo leży w naszym zasięgu - zapewniła Kidawa-Błońska. Urząd prezydenta RP jest wykorzystywany obecnie przede wszystkim do celów partyjnych. Naszym obowiązkiem - jako największego ugrupowania opozycyjnego - jest zdecydowane przeciwstawienie się temu. I zgromadzenie wszystkich tych wyborców, także o różnych poglądach, którzy chcą dla Polski lepszej, prawdziwej prezydentury - zauważyła.

14 grudnia krajowa konwencja PO ostatecznie wskaże, kto będzie kandydatem Platformy w przyszłorocznych wyborach prezydenckich.