Czasami do aresztu trafia nie tylko sprawca przestępstwa ale i poszkodowany. Do takiej właśnie sytuacji doszło w Olsztynie. W tej sprawie nie chodzi jednak o drobne przestępstwo, ale o wielomilionowe oszustwo, którego ofiarą padła jedna z olsztyńskich firm.

REKLAMA

Pewna warszawska spółka, która zaproponowała olsztyńskiej firmie pośrednictwo w zakupie działek budowlanych w Warszawie po bardzo atrakcyjnej cenie, już od pierwszego spotkania oszustwo szyła bardzo grubymi nićmi. „Pierwszy dokument, to była sfałszowana uchwała rady gminy o zmianie zagospodarowania przestrzennego i pokazana po prostu firmie olsztyńskiej, że wszystko jest potwierdzone i że będą mogli budować” – powiedziała Bożena Przyborowska z olsztyńskiej policji. Dodała, że podobnych dokumentów było więcej. Na domiar złego, zainteresowana zakupem działek firma, obsługę całej transakcji zwróciła fałszywym doradcom, nie sprawdzając żadnej dokumentacji, a jako prowizję wpłaciła 7 milionów złotych. Ostatecznie cała operacja kosztowała około 10 milionów. Nie trudno sobie wyobrazić minę zarządu naiwnej spółki z Olsztyna, kiedy okazało się, że na działkach, które zakupiono ma być wybudowany fragment drogi krajowej. Firma ogłosiła upadłość.

00:35