Szarobure tynki, okna z wybitymi szybami, dziury w dachu i podwórka zasypane tonami śmieci- tak wyglądają dziesiątki kamienic na krakowskim Kazimierzu. Dlaczego nikt nie dba o zabytkowe, często pochodzące sprzed dwustu lat budowle?

REKLAMA

Największym kłopotem jest nieuregulowany stan prawny kamienic, wiele nie ma swojego właściciela - a często właściciele nie mają po prostu pieniędzy na podstawowe remonty. Jeżeli nie znajdzie się właściciel bądź urzędnicy krakowskiego magistratu na czas nie ustalą stanu prawnego to wiele z tych kamienic po prostu się zawali. Pozostaje jednak nadzieja. Wiceprezydent Krakowa powiedział, że sztab urzędników pracuje nad ratowaniem walących się budowli. Jak zapewnia za 10 lat stary Kraków będzie w całości odnowiony. Posłuchaj relacji naszego krakowskiego reportera Grzegorza Nowosielskiego:

foto Archiwum RMF

16:35