Skrzypce z początków XVIII wieku, które mogą pochodzić z pracowni jednego z najwybitniejszych włoskich lutników Antonio Stadivariego, zarekwirowali celnicy z rosyjskiego obwodu kaliningradzkiego.

REKLAMA

Skrzypce wywiózł z Niemiec obywatel Rosji. Natrafiono na nie podczas kontroli jego bagażu na promie płynącym z Kaliningradu do Sankt Petersburga. Pasażer nie zadeklarował, że przewozi instrument, nie miał też żadnych dokumentów potwierdzających zakup skrzypiec.

Na skrzypcach – jak podały służby celne - widnieje data ich wykonania: rok 1720 i znak mistrza z Cremony. Futerał, w którym znajdował się instrument, pochodzi z roku 1920.

Zarekwirowany instrument trafił w ręce ekspertów, którzy ustalą jego wartość historyczną i kulturalną.