Nieco ponad tydzień został polskim kierowcom na naukę nowych przepisów kodeksu drogowego. Większość z nich zacznie obowiązywać pierwszego stycznia. Chodzi między innymi o pierwszeństwo dla tramwajów i gimbusów, podwyższenie do osiemnastu lat granicy wieku dla kandydatów na prawo jazdy, jasne określenie zasad przewożenia dzieci i korzystania z samochodów osobowych. Takich drobnych zmian będzie w nowym kodeksie kilkadziesiąt.

REKLAMA

Tłumaczył je dzisiaj między innymi minister infrastruktury Marek Pol, który jednocześnie zapowiedział kolejne, znacznie poważniejsze nowelizacje kodeksu drogowego. Zmiany w przepisach mają poprawić bezpieczeństwo na drogach. Wypadki to najczęściej skutek zbyt szybkiej jazdy, a więc w przyszłości możemy spodziewać się ograniczenia prędkości. Już poprzedni Sejm chciał zmniejszyć dozwoloną szybkość w obszarze zabudowanym do 50 kilometrów na godzinę. Wówczas pomysł ten nie miał zbyt wielu zwolenników, teraz może być inaczej. Wicepremier, który jest zwolennikiem takiego ograniczenia uważa, że powinno ono obowiązywać tylko w centrach miast, a wielo pasmowe i bezkolizyjne arterie powinny stać się takimi miejskimi drogami szybkiego ruchu. Żeby nie był to zbyt szybki ruch pilnować będzie policja. Zastępca komendanta głównego Władysław Padło zapowiada bezpardonową walkę z piratami drogowymi. Zapowiada zwiększenie ilości sprzętu, który miałby pomóc funkcjonariuszom w tym boju. Być może będą to fotoradary, które już od pewnego czasu funkcjonują w stolicy. Jak pomagają? Po prostu robią zdjęcie tym samochodom, które za szybko jadą. Na tych fotografiach doskonale widać i numery rejestracyjne samochodów i twarz kierowcy. Na razie działają dwa, ale policja ma zamiar dokupić ich jeszcze 30.

19:50