W południowym Izraelu rozpoczęła się akcja znakowania wielbłądów. Spacerujące - zwłaszcza nocami - po drogach „okręty pustyni” powodują groźne wypadki. W zeszłym roku tego typu kolizjach zginęło ośmiu Izraelczyków.

REKLAMA

Puszczone samopas wielbłądy najchętniej spacerują po ruchliwej, biegnącej przez pustynię Negew szosie, prowadzącej z centralnego Izraela do jednego z kurortów nad Morzem Czerwonym. Droga ta prawie nie jest oświetlona. Latem wielu ludzi jeździ nią nocą, aby uniknąć ponad 40-stopniowych upałów.

Przy dużej szybkości zderzenie z niewidocznym w ciemności „okrętem pustyni” niemal zawsze kończy się tragicznie. Dlatego zaczęto wyłapywać wielbłądy i nakładać im na nogi i szyje specjalne taśmy odblaskowe. Problem w tym, że nikt tak naprawdę nie wie, ile liczy pogłowie tych zwierząt na południu Izraela.

20:40