Katowicki IPN chce dotrzeć do archiwów innych państw. Chodzi o śledztwo dotyczące zamachu na papieża. Tropy wiodą m.in. do Bułgarii.

REKLAMA

Tak zwany ślad bulgarski pojawił się w śledztwie prowadzonym przez Włochów tuż po zamachu. Chodzi o ewentualny udział w przygotowaniu zbrodni przez bułgarskie służby specjalne. Dokumenty związane z tym wątkiem są w tej chwili w archiwach bułgarskiego odpowiednika polskiego IPN-u.

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio

Na razie nie wiadomo jak owo przeglądanie dokumentów miałoby wyglądać. Możliwe jest, że prokuratorzy nie będą musieli osobiście wyjeżdżać do Bułgarii.

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio

W katowickim IPNI-e są już dostarczone z Włoch dokumenty związane ze śledztwem wszczętym zaraz po zamachu. W przyszłym roku śledczy planują m.in. przesłuchanie samego zamachowca Ali Agcy.