Związek zawodowy hiszpańskich pilotów jeszcze przed poniedziałkową katastrofą, w której zginęło 62 hiszpańskich żołnierzy, donosił o złym stanie samolotów i helikopterów wynajmowanych przez wojsko od dawnych republik radzieckich.

REKLAMA

Od wielu miesięcy związek zawodowy hiszpańskich pilotów alarmował, że samoloty odnajmowane od byłych państw ZSRR są w skandalicznym stanie.

Samoloty śmieci – jak określono maszyny – wykorzystuje się w Hiszpanii nie tylko do przewozu żołnierzy, ale także do gaszenia pożarów.

Hiszpańscy piloci zrzeszeni w związku zaproponowali więc, że będą za darmo transportować żołnierzy, by nie narażać ich na niebezpieczeństwo. Postawili jednak jeden warunek: wynajmowane samoloty będą w dobrym stanie technicznym.

Niewykluczone, że w związku ze skandalem do dymisji poda się hiszpański minister obrony narodowej. Jego odejścia zażądała opozycja.

Foto: Archiwum RMF

13:55