Olsztyńska policja zatrzymała szkolny autobus, który stanowił zagrożenie dla życia kilkudziesięciu małych pasażerów. Gimbus dowożący dzieci do podolsztyńskiej Wrzesiny nie nadawał się do jazdy.

REKLAMA

Gdy policjanci zakończyli kontrolę gimbusa, nie mogli uwierzyć, że ten wrak dojechał do szkoły, nie rozsypując się po drodze.

Oto lista usterek jakie wykryto:

- nie sprawne hamulce,

- nie sprawny układ kierowniczy,

- pęknięta przednia szyba,

- poważne wycieki oleju,

- łyse opony,

- nieszczelny układ wydechowy.

Spaliny wtłaczane były do wnętrza autobusu, więc dzieci mogły się udusić. Sam kierowca również nie świecił przykładem, nie miał przy sobie ani prawa jazdy, ani kwalifikacji uprawniających do przewożenia pasażerów. Ukarano go 300-złotowym mandatem, a niebezpieczny wehikuł odprowadzono na policyjny parking.

20:10