Tak ustalili śledczy i umorzyli sprawę po pięciu miesiącach śledztwa. Prawdopodobnie europoseł zasnął za kierownicą i dlatego zjechał na przeciwny pas ruchu wprost pod nadjeżdżający samochód dostawczy. Prof. Geremek był jedyną ofiarą śmiertelną tego wypadku.

REKLAMA

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio