Wytwórnię fałszywych pieniędzy i dokumentów zlikwidowali policjanci z gdańskiego Centralnego Biura Śledczego. Udało się aresztować trzy osoby, wśród nich znalazł się „mózg” całego przedsięwzięcia. Z materiałów śledztwa wynika, że fałszywe pieniądze przeznaczone były na rynek europejski.

REKLAMA

W zlikwidowanej wytwórni znaleziono ogromne ilości przeróżnych wartościowych papierów: kilkadziesiąt tysięcy banknotów studolarowych i stumarkowych, tyle samo blankietów dowodów rejestracyjnych i praw jazdy. Zarekwirowano także spore ilości fałszywych dyplomów ukończenia szkół wyższych i średnich, fałszywych akcyz na alkohol, a także – co ciekawe – legitymacji kierowcy inwalidy. Odkryto też pieczęcie szkół średnich i uczelni wyższych z terenu całej Polski oraz komponenty do produkcji banknotów i dokumentów.

Śledztwo w tej sprawie – prócz Centralnego Biura Śledczego – prowadziła także gdańska Prokuratura Okręgowa. Do pierwszego zatrzymania doszło w październiku 2000 r. w Gdańsku. Dotychczas aresztowano trzy osoby. Wśród aresztowanych jest 50-letni mężczyzna, który według prowadzących postępowanie, kierował całym przedsięwzięciem. Pierwsze fałszywe banknoty pochodzące z tej wytwórni wprowadzono do biegu przed rokiem. Z materiałów śledztwa wynika, że fałszywe pieniądze przeznaczone były na rynek europejski.

foto Archiwum RMF

02:10