Zmienił zdanie i poleciał do Paryża lobbować na rzecz Wroclawia. Marszałek Senatu Bogdan Borusewicz przyjął w Gdańsku delegację Maroka, po godzine 12 mimo, że wcześniej zapowiadał, że nigdzie się nie wybiera odleciał do Francji. Wcześniej spotkał się z dziennikarzami. I jak przystało na Bogdana Borusewicza był niedostępny, długo decydował kiedy wreszcie ogłosi swoją decyzję, a gdy w końcu zabrał głos zapanowała konsternacja.

REKLAMA

Marszałek Bogdan Borusewicz mówił, że decydują się losy Euro! Zapanowało zdziwienie.

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio

Dopiero po kilku minutach marszałek uświadomił sobie, że popełnił błąd.

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio