Prawo i Sprawiedliwość chce narzucić ekspresowe tempo prac nad Polskim Ładem i przeforsować przez Sejm zmiany podatkowe w nieco ponad dwa tygodnie – ustalili dziennikarze RMF FM.

REKLAMA

Pierwsze czytanie Polskiego Ładu- czyli potężnej ustawy podatkowej ma się odbyć w najbliższy czwartek i w piątek. Kontynuacja została zaplanowana za tydzień na posiedzeniu Komisji Finansów Publicznych. Ostateczne głosowanie ustawy przewidziano podczas posiedzenia Sejmu pod koniec września. Potem 30 dni będzie miał Senat. Następnie PiS poczeka na podpis prezydenta pod Polskim Ładem. Być może stanie się to na przełomie października i listopada.

Jeżeli tak się stanie to podatnicy będą mieli dwa miesiące na przeczytanie i wdrożenie kilkuset stron zmian podatkowych.

Plan PiS jest jak najbardziej prawdopodobny. Ale... oznacza jednocześnie naruszenie niektórych procedur. Do minimum skrócony zostanie czas na konsultacje, analizy czy opinie ekspertów.

PiS jak czołg pójdzie i wprowadzi tę zmianę, bo ona jest obliczona na krótkotrwały efekt, który da poparcie wyborców - mówi Izabela Leszczyna z Koalicji Obywatelskiej.

Jeżeli tempo prac będzie aż tak ekspresowe, to jak donosi nasz dziennikarz Tomasz Skory, może dojść do złamania przepisu regulaminu Sejmu. W wypadku ustaw zmieniających działanie samorządów, przepis daje na wydanie opinii 14 dni od momentu przekazania projektu samorządom.

Ostateczne wersje projektów Polskiego Ładu trafiły do Sejmu 8 września, więc Sejm może je rozpatrywać nie wcześniej niż 22 września, a nie 16 czy 17 września.

Co więcej, posłowie opozycji, złożyli w Komisji Finansów wniosek o wyjaśnienie przez rząd, jak Polski Ład wpłynie na budżety samorządów. Regulamin nakazuje poświęcenie temu tematowi posiedzenia w ciągu 30 dni. Jeśli Sejm rozpatrzy projekty w tym tygodniu, takie posiedzenie, nie będzie miało sensu.

Posłowie mają więc do wyboru: albo złamanie zasad i pośpiech, albo ich przestrzeganie i opóźnienie prac.

Polski Ład wg. premiera

Puste obietnice poprzedników zamieniliśmy w twardą walutę zrealizowanych zobowiązań. Taki charakter ma Polski Ład - napisał 10 września premier Mateusz Morawiecki na Facebooku. Jego zdaniem, polski rząd zdecydował się na "jedną z największych w historii obniżek podatków".

"To pozostawienie w portfelach Polaków 16,5 mld zł. Obniżkę tę odczuje 18 mln Polaków. To także drugi próg podatkowy budujący aspiracje i spełniający ambicje Polaków. Podnosimy go pierwszy raz od 12 lat, z 85 tys. na 120 tys. zł" - czytamy.

"Polski Ład to również programy prorodzinne dla młodych". "Oni najbardziej potrzebują pracy i mieszkania. Zapewniamy gwarancję na wkład własny. To gwarancja aż do 100 tysięcy złotych" - napisał Mateusz Morawiecki.

"Polski Ład to również ambitne propozycje dla polskiego rolnictwa. To zasadnicza przebudowa ubezpieczeń rolniczych, uwolnienie rolniczego handlu detalicznego i zwiększenie dopłat do paliwa rolniczego" - zapewnia szef rządu.