190 ofiar śmiertelnych, ponad 1200 osób rannych - rośnie liczba poszkodowanych w zamachach bombowych w Madrycie. Rannych jest tylu, że nie wystarcza karetek, wożeni są do szpitali miejskimi autobusami. W Madrycie zaapelowano o oddawanie krwi; przed ambulatoriami ustawiły się długie kolejki.

REKLAMA

[WIĘCEJ O ZAMACHU]