Atak na oficerów amerykanskiej policji w pobliżu Seattle w stanie Waszyngton. Zastępcy szeryfa zostali zastrzeleni, kiedy przed rozpoczęciem służby pili kawę w jednym w barów.

REKLAMA

Była to raczej zasadzka. Bardziej przypominało to egzekucje niż napad rabunkowy. Policja wszczęła śledztwo w tej sprawie. Sprawdzane jest to, komu mogło zależeć na zabiciu policjantów. Żadnej innej osobie przebywającej w kawiarni nic się nie stało. Przesłuchiwani są teraz świadkowie. Do ataku doszło w pobliżu bazy sił powietrznych. Już wyznaczono 10 tysięcy dolarów nagrody za informacje mogące doprowadzić do zatrzymania napastników.

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio

Do tej strzelani doszło niespełna miesiąc po tym jak jeden z policjantów ze Seattle został zamordowany z zimną krwią podczas służby w Halloween. Policjant siedział wtedy w samochodzie razem z rekrutem. Rekrut został draśnięty w szyję.

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio