Już teraz dziękuję za każdy głos; gorąco chcę podziękować wszystkim, którzy wzięli udział w głosowaniu niezależnie od tego, na kogo oddali swój głos - powiedziała podczas wieczoru wyborczego pełniąca funkcję prezydenta Gdańska Aleksandra Dulkiewicz. Kto został wybrany na nowego prezydenta, dowiemy się w poniedziałek rano. O fotel ten walczyli także Grzegorz Braun i Marek Skiba.

REKLAMA

Drogie gdańszczanki i drodzy gdańszczanie, nie wiemy, kto został wybrany prezydentem naszego miasta. Zapewne rano wszystko będzie jasne. Już teraz jednak dziękuję za każdy głos. Gorąco chcę podziękować wszystkim, którzy wzięli udział w głosowaniu, niezależnie od tego, na kogo oddali swój głos - mówiła kandydatka na prezydenta Aleksandra Dulkiewicz.

Jak wskazała "ważne jest to, że poszliśmy na wybory". Dziękuję za zaangażowanie wszystkim, którzy uwierzyli, że jestem w stanie udźwignąć ciężar obowiązków - powiedziała Dulkiewicz.

Dziękuję za wszystkie wyrazy życzliwości, solidarności wsparcia, których doświadczam codziennie chodząc po ulicach Gdańska, otrzymując od Was wiadomości, smsy wszystkimi możliwymi drogami. Dziękuję braciom samorządowców, którzy wsparli mnie i służą dobrą radą - dodała.

W sztabie Aleksandry Dulkiewicz ruszy wieczr wyborczy. Wyniki oficjalne powinnimy pozna rano. Wg sondau portalu @Trojmiasto_pl Aleksandra Dulkiewicz zyskaa 84% poparcia @RMF24pl pic.twitter.com/ETAlChmlIk

ka_uga3 marca 2019


Podziękowała także bliskim zamordowanego prezydenta Pawła Adamowicza, jego żonie Magdalenie i bratu Piotrowi. Za to, że bez wahania poparliście decyzję o ubieganiu się o urząd prezydenta Gdańska i wsparliście mnie na każdym kroku w kampanii wyborczej - mówiła.

Piotr Adamowicz obecny na wieczorze wyborczym Aleksandry Dulkiewicz życzył jej powodzenia i zaapelował do gdańszczan: Ona będzie potrzebowała wsparcia, poparcia i pomocy. Ją czeka 5 lat i proszę o wsparcie przez te pięć lat.

Jak mówiła "niezależnie od wyników wyborów każdy oddany dziś głos na moją kandydaturę, to głos za określoną wizją Gdańska, wizją miasta wolnego, otwartego, solidarnego". Nie jestem drugim Pawłem Adamowiczem, ale obiecuję kontynuować jego misję - dodała.

Wymieniła, że w mieście realizowany będzie remont traktu konnego, powstawać będą kolejne baseny, żłobki, przedszkola i szkoły, punktualnie będą jeździć autobusy i tramwaje.

Najważniejsze to żebyśmy tworzyli wspólnotę, bo miasto to ludzie - ludzie, którzy troszczą się o siebie nawzajem. Ludzie, którzy są solidarni, ze sobą wzajemnie i z tymi, którzy przychodzą do nas. Ludzie, którzy widzą drugiego człowieka, tylko tacy są w stanie stworzyć nowoczesne, rozwijające się miasto, miasto z duszą i taki marzy mi się Gdańsk - wskazała.

Jak mówiła, także wielu mieszkańców marzy o takim "mieście, gdy sąsiedzi pamiętają o seniorce z drugiego piętra, mieście gdzie córka nowych gdańszczan przybyłych z Ukrainy uciekających przed wojną będzie akceptowana w klasie, mieście gdzie będziemy się troszczyli o siebie wzajemnie o tych, którym dzieje się źle, o tych, którzy są słabsi".

Nie zmarnujmy tego, bo historia nam tego nie wybaczy - mówiła. Jeśli dane będzie mi sprawować urząd prezydenta Gdańska obiecuję, że tak właśnie będę chciała postępować - podkreśliła. Będę cały czas zachęcać, tak jak przez ostatnie 7 tygodni mieliśmy być dla siebie lepsi, wierzę, że tak może być na stałe, że możemy szukać tego, co nas łączy, a nie dzieli - dodała.

Przypomniała, że obecny rok jest szczególny; obchodzona była 30. rocznica Okrągłego Stołu i wkrótce obchodzona będzie 30. rocznica częściowo wolnych wyborów.

Jak mówiła, "4 czerwca tu w Gdańsku, ale wierzę, że także w całej Polsce, będziemy świętować tę rocznicę, rocznicę z której wyciągnijmy wnioski na przyszłość, ale wyciągnijmy je już dzisiaj, wyciągnijmy je każdego dnia, biorąc odpowiedzialność za nasze codzienne wybory".

Wskazała, że nie ma złudzeń "że będzie to łatwe czy proste, bo jesteśmy głęboko podzieleni". Ale tym bardziej wiem i wierzę, że taka zgoda jest nam potrzebna i konieczna, bo Polska to suma małych ojczyzn, naszych podwórek, dzielnic rodzin i wierzę, że lepszy Gdańsk i lepsza Polska są możliwe. Inne lepsze życie jest możliwe. Zmiana zaczyna się bowiem w każdym z nas - wskazała.

Wyniki wyborów będą najprawdopodobniej znane około godz. 6.00 w poniedziałek.

Przedterminowe wybory na prezydenta Gdańska są wynikiem wygaśnięcia mandatu wieloletniego prezydenta tego miasta Pawła Adamowicza, który zmarł 14 stycznia, po tym jak dzień wcześniej został zaatakowany nożem w czasie gdańskiego finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.

Do wyścigu o prezydencki fotel stanęli: 39-letnia prawniczka pełniąca obowiązki prezydenta Gdańska Aleksandra Dulkiewicz z komitetu wyborczego "Wszystko dla Gdańska", 51-letni reżyser filmów dokumentalnych Grzegorz Braun oraz 46-letni działacz katolicki i przedsiębiorca budowlany Marek Skiba z komitetu wyborczego "Odpowiedzialni-Gdańsk".