Drugie oblicze pracownika ochrony. Choć był wcześniej karany, został zatrudniony w renomowanej firmie ochroniarskiej. Prawdopodobnie - jak dowiadujemy się nieoficjalnie - nigdy nie dostarczył wymaganych dokumentów. Mimo to mógł normalnie pełnić służbę.

REKLAMA

Miesiąc temu wykorzystując nieuwagą pracowników poczty, ukradł kilkanaście tysięcy złotych. Okazało się jednak, że mężczyzna odpowiada za wiele innych kradzieży i włamań. Skradzione dokumenty przekazywał przestępcom, którzy dokonywali oszustw bankowych.

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio