Coraz tłoczniej na drogach, wszak długi majowy weekend rozpoczęty. Korków nie da się uniknąć, tym bardziej że w wielu miejscach trwają remonty. Tam trzeba będzie uzbroić się w cierpliwość.

REKLAMA

Na Pomorzu drogowcy zrobili przykrą niespodziankę. Dziś zamknięta został ulica Spacerowa: ważna trasa, którą zjeżdża się z obwodnicy w stronę Gdańska Oliwy i Sopotu. W centrum Gdańska z kolei remontowany jest wiadukt przy głównym dworcu kolejowym. Należy jechać tak, jak prowadza żółte pasy wymalowane na drodze. Wówczas unikniemy kłopotów.

Na Śląsku spore kłopoty czekają kierowców w okolicach Siewierza na drodze krajowej nr 1, gdzie tradycyjnie już tworzą się korki. Miejsce to można jednak ominąć. Wyjeżdżający ze Śląska od razu powinni udać się w kierunku Tarnowskich Gór i Częstochowy. Podróżujący z Warszawy na południe mogą właśnie w Częstochowie szukać trasy na Tarnowskie Góry. Kolejne kłopoty na „jedynce” to odcinek trasy między Bielskiem a Cieszynem. Utrudniony jest też przejazd przez centrum stolicy Śląska w stronę Opola i Wrocławia – remontowane jest katowickie rondo.

W Małopolsce, na krajowej „siódemce” w stronę Kielc i Warszawy, uwaga na Książ Wielki – tam trwa przebudowa. W stronę Wrocławia, Katowic także nie najlepiej, choć przecież jest autostrada. Tam jednak za „drobną” opłatą czeka nas slalom; ograniczeń i zwężeń trudno się doliczyć.

Drogowcy ze stolicy nie przygotowali żadnych przykrych niespodzianek dla opuszczających Warszawę. Tradycyjnie trzeba uważać na zwężonym wiadukcie na ul. Płowieckiej - wylot na Lublin. Z korkami trzeba się liczyć właściwie na wszystkich drogach wyjazdowych. Tłoczno także w centrum miasta; zakorkowane są Aleje Jerozolimskie; Solidarności czy Jana Pawła II.

Na drogach Warmii i Mazur tłok. Nad jeziorami majowy weekend chcą bowiem spędzić nie tylko warszawiacy; trasami mkną auta z rejestracjami niemal każdego województwa. Kierowcy muszą ściągnąć nogę z gazu w okolicach Olsztynka. Tam pracuje ciężki sprzęt; drogowcy naprawiają nawierzchnię - łatają dziury. Przed Napierkami należy zwolnić do 40 km/h.