W podolsztyńskich Frączkach uczniowie dojeżdżają do szkoły furmanką. Dzieci już nawet znalazły nazwę dla swojego nowego środka lokomocji - końbus - pisze "Gazeta Olsztyńska".

REKLAMA

W podstawówce we Frączkach w gminie Dywity uczy się kilkanaścioro dzieci ze Studzianki – sąsiedniej gminy. Chodzą do szkoły sąsiadów, bo mają bliżej do Frączek niż do szkoły w ich rejonie.

Jednak 1 września zaledwie kilkoro dzieci ze Studzianki przyszło na rozpoczęcie roku szkolnego. Choć uczniowie zjawili się na przystanku, to nie pojawił się bus, który miał ich przewieść do szkoły. Przewoźnik, który w zeszłym roku dowoził dzieci, teraz odmówił.

Wczoraj uczniowie ze Studzianki byli już w komplecie. Przyjechały furmanką.