Czy muzyka Mozarta sprawia, że jesteśmy mądrzejsi? Nad tym problemem
psychologowie zastanawiają się już od kilku lat. Tak zwany "efekt
Mozarta" 6 lat temu zabserwowali naukowcy z Uniwersytetu
Kalifornijskiego. Kazali oni grupie studentów wysłuchać Mozartowskiej
Sonaty D-dur, po czym rozwiązać kilka testów. Okazało się, że pod
wpływem dzieła klasyka studenci radzili sobie z zadaniami dużo
lepiej, niż ci, którzy Mozarta nie słuchali. Stwierdzono jednak, że
podwyższony poziom inteligencji utrzymuje się jedynie przez kwadrans od
wyłączenia magnetofonu...
Najnowsze ekperymenty nie potwierdziły jednak wyników sprzed sześciu
lat. Naukowcy powiększyli eksperymentalną grupę, kazali też słuchać nie
tylko Mozarta, ale i Schuberta. Nie zaobserwowali jednak niczego, poza
ogólną poprawą nastroju po wysłuchaniu muzyki klasycznej.
Czyżby więc "efekt Mozarta" był wielką mistyfikacją? Naukowcy
zapowiadają kolejne badania na ten temat. Ale producenci płyt i kaset,
niczym nie zrażeni, wciąż umieszczają na pudełkach z dziełami Mozarta
napis: puść to swojemu dziecku, a będzie mądrzejsze...