W Czechach fala upałów wywołuje... falę agresji. Jednym z przykładów jest atak kierowcy na pieszego, który wszedł na jezdnię wprost przed maskę jego auta. Nie jest to jednak odosobniony przypadek. Agresja, wraz z temperaturą, wciąż rośnie...

REKLAMA

Czeska policja notuje coraz więcej zgłoszeń niewytłumaczalnych przypadków agresji. Zaczęło się od staruszka, który na jednym z praskich osiedli atakował przechodniów swoją protezą nogi.

W centrum Pragi kierowca stojącej na postoju taksówki obrzucił wyzwiskami, a później pogryzł strażnika miejskiego, który zwracał uwagę innemu kierowcy.

37-letni mieszkaniec Pragi wszedł na drogową zebrę w przekonaniu, że ma pierwszeństwo – co okazało się nieprawdą – usłyszał pisk opon, trzask otwieranych z furią drzwi, a później już tylko czuł pięści kierowcy na swej twarzy.

Według jednego z psychiatrów Centralnego Szpitala Wojskowego w Pradze, w czasie upałów częściej niż kiedykolwiek ujawniają się zaburzenia osobowości: Gorąco wywołuje uczucie osaczenia - wyjaśnił lekarz.

14:30