Upadek firmy upadkiem całego miasta - brzmi to nieprawdopodobnie, ale jest możliwe. Ten czarny scenariusz grozi Trzebini w Małopolsce. W ostatnich latach z dawnej potęgi kilkudziesięciu wielkich zakładów nie został prawie żaden. Jednym z ostatnich w mieście jest Rafineria.

REKLAMA

Niedawno zwolniono zarząd firmy. Ich poprzednicy, próbując zainwestować, stracili ponad 10 milionów złotych w biurze maklerskim, którego już nie ma. Teraz zakładowi grozi, że z firmy produkcyjnej stanie się centrum dystrybucyjnym. To oznaczałoby kolejne zwolnienia – i bezrobocie praktycznie dla całego miasta. Nowy zarząd próbuje ratować firmę, choć nie jest to łatwe. Zarząd zobowiązują umowy z krajowym gigantem Orlenem. Poza tym Rafineria to grupa spółek, niektóre z nich świadczą usługi dla miasta. Miasto dopuszczając do ich upadku wydałoby wyrok na siebie.

Foto Witold Odrobina RMF

07:00