Najbardziej poszukiwany przestępca w Wielkiej Brytanii - ostatni z bandy rabusiów, która w 1963 roku okradła pociąg z pieniędzmi, zamierza dobrowolnie oddać się w ręce policji. Ronnie Biggs wysłał e-mail do wysokiego oficera Scotland Yardu, w którym zapowiedział, że chce wrócić do kraju, choć wie, że zostanie natychmiast aresztowany.

REKLAMA

Jak pisze brytyjska gazeta "The Sun", przestępca dołączył do listu zeskanowany odcisk swego palca, by uwiarygodnić korespondencję. W 1965 roku Biggs uciekł z więzienia w Londynie. Półtora roku wcześniej skazano go na 30 lat za obrabowanie pociągu pełnego pieniędzy. Według obecnych przeliczników, w ręce bandytów wpadło około 75 milionów dolarów. Biggs uciekł do Australii, a potem zamieszkał w Brazylii po tym, jak brazylijski Sąd Najwyższy odrzucił brytyjską prośbę o jego ekstradycję. Mężczyzna przeszedł kilka wylewów krwi do mózgu i jest częściowo sparaliżowany. Motywem zaskakującej decyzji Biggsa nie jest – jakby się mogło wydawać – skrucha przestępcy, chce on po prostu wrócić do swojej ojczyzny. "Niczego nie żałuje" – powiedział Biggs gazecie „The Sun”. Napad stulecia stał się w Wielkiej Brytanii tematem wielu scenariuszy. Historia życia jednego z członków gangu, Bustera Edwardsa, który po wyjściu z więzienia został sprzedawcą kwiatów, była tematem filmu, w którym zagrał Phil Collins. Edwards już nie żyje, popełnił w 1994 roku samobójstwo, drugi z członków gangu, Charlie Wilson zginął w Hiszpanii zastrzelony przez gang miejscowych włamywaczy.

foto EPA

06:50