Zabójcy niedźwiadka z Doliny Chochołowskiej mogą uniknąć kary. Wszystko z powodu niedoskonałego polskiego prawa, które przewiduje wyższą karę za zabicie zwierzęcia pospolitego i łownego, niż rzadkiego i chronionego.

REKLAMA

Kłusownikowi, który zabije zająca, sarnę czy lisa wystarczy udowodnić, że to zrobił lub nawet działał z takim zamiarem i może trafić do więzienia nawet na pięć lat. Żeby skazać kogoś za zabicie chronionego niedźwiedzia, świstaka czy kozicy trzeba udowodnić, że "wyrządził istotną szkodę", a wtedy grozi mu do dwóch lat więzienia...

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio

A największym zagrożeniem dla przyrody, znowu okazał się człowiek. W tym przypadku szóstka turystów, którzy mogą uniknąć jakiejkolwiek kary...

Moja rękawiczka obok zabitego misia z Doliny Chochołowskiej pokazuje jaki był z niego "potwór".