Boris Bierezowski, były rosyjski magnat prasowy dostał azyl polityczny w Wielkiej Brytanii. Informację taką przekazał radiu Echo Moskwy sam Bierezowski. Brytyjskie ministerstwo spraw zagranicznych odmówiło komentarza w tej sprawie. Ekstradycji Bierezowskiego cały czas domaga się Rosja.

REKLAMA

Bierezowski, którego majątek szacuje się na kilka miliardów dolarów, został aresztowany na podstawie wysłanego przez Rosję międzynarodowego listu gończego. Moskwa oskarża go o zagarnięcie 2 tys. samochodów łada. Obserwatorzy twierdzą jednak, że to tylko pretekst do pozbycia się niewygodnego polityka.

Borys Bierezowski, magnat prasowy i miliarder, do niedawna był jednym z najpotężniejszych ludzi Rosji. Uważano go za bardziej wpływowego od premiera. To głównie dzięki niemu Borys Jelcyn został wybrany na drugą, prezydencką kadencję.

3 lata temu Bierezowski pomógł wspiąć się na fotel prezydenta Rosji, Władimirowi Putinowi. Jednak wkrótce po tym obaj politycy pokłócili się, a stojący za plecami Putina ludzie ze służb specjalnych, zaczęli grozić słynnemu biznesmenowi. Bierezowski na wszelki wypadek ukrył się więc w Londynie. Tam przedstawiał się już jako rosyjski dysydent.

Mimo przymusowej emigracji, Bierezowski to nadal jeden z najbardziej błyskotliwych i aktywnych rosyjskich polityków. Celem jego życia stało się odsunięcie od władzy obecnego prezydenta, którego oskarża o dyktatorskie zapędy: Uważam, że to nieodległe czasy. Sądzę, że Putin nie zostanie wybrany na kolejna kadencję. Z wysokim prawdopodobieństwem można stwierdzić, że on w ogóle nie dotrwa do kolejnych wyborów prezydenckich.

Bierezowski od kilku miesięcy tworzy dość egzotyczną koalicję prawicowych liberałów i komunistów.

21:40