Zamach na amerykańską ambasadę w stolicy Jemenu - Sanie. Obywatel Jemenu rzucił dwa granaty w ścianę budynku ambasady. Podczas ataku nikt nie ucierpiał.

REKLAMA

Jak informują przedstawiciele policji napastnik, który natychmiast został aresztowany nie miał żadnego związku z organizacją terrorystyczną. Mężczyzna był prawdopodobnie umysłowo chory. W środę ambasada wydała ostrzeżenie dla wszystkich Amerykanów przebywających w Jemenie, że mogą oni paść ofiarą zamachu terrorystycznego.

20:00