REKLAMA

Śmiertelny wypadek w kopalni Węgla Brunatnego Bełchatów w Łódzkiem. W nocy zginął tam 26-letni górnik pracujący przy taśmociągu. Na razie nieznane są przyczyny i okoliczności wypadku. Sprawę bada policja i prokuratura.

Ciało górnika znaleziono w nocy pod pryzmą węgla. Według policji mężczyzna nadzorował działanie taśmociągu na jednej z koparek. Do pracy przyszedł wczoraj. Górnicy z popołudnowej zmiany w pewnym momencie zauważyli brak kolegi. Rozpoczęli poszukiwania. Przy przesypywaniu zwałowiska natknęli się na ciało.

08:50