Prawdopodobnie 18 osób zginęło, a kilkanaście zostało rannych w wypadku pod Bolonią. Zderzyły się dwa pociągi - pasażerski i towarowy. Oba składy znalazły się na tym samym torze. Nie wiadomo jeszcze, z czyjej winy.

REKLAMA

Leżące na boku wykolejone wagony, strażacy tnący blachę oraz dziesiątki karetek pogotowania – tak wygląda miejsce wypadku, do którego doszło przed 3.00. Na tym samym torze znalazły się nagle pociąg towarowy i pasażerski. Hamowanie nastąpiło w ostatniej chwili, bowiem w okolicy była mgła, która ograniczała widoczność.

Nie znane są powody katastrofy, ale prawdopodobnie tragiczny w skutkach błąd popełnił ktoś kierujący ruchem. W tym miejscu jest tylko jeden tor, którym wahadłowo puszcza się pociągi w obu kierunkach. Dziś spotkały się na nim dwa składy. Zniszczeniu uległy lokomotywy i dwa wagony.

Liczba zabitych z pewnością się jeszcze zmieni bo, jak donoszą agencje, we wrakach wagonów są z pewnością ciała kolejnych ofiar.