Rośnie ruch po świątecznym weekendzie. Korkuje się wjazd do Krakowa od strony Wieliczki i Tarnowa. Kierowcom radzimy omijać to miejsce - w Targowisku można skręcić na Niepołomice i Nową Hutę.

Na trasie wylotowej z Trójmiasta na Warszawę samochodów przybywa z każdą chwilą. Chociaż na razie jedzie się swobodnie i nie trzeba stać w korkach, z każdą godziną robi się coraz ciaśniej. Posłuchaj relacji naszego reportera:

Bez większych problemów jeździ się też po małopolskich drogach. Nawet na zwężeniu przed Wieliczką nie ma utrudnień. Ale jak ostrzega komisarz Krzysztof Dymura, problemy mogą się pojawić w każdym momencie: Przede wszystkim na krajowej „czwórce”, na obwodnicy bocheńskiej, tam gdzie jest remontowany wiadukt i ruch odbywa się wahadłowo i na wlocie do Krakowa z kierunku Wieliczki.

Tradycyjnie już ruch może przyblokować skrzyżowanie w Skomielnej Białej na Zakopiance i rejon Głogoczowa – tam, gdzie jest remontowana nawierzchnia. Wszystkie te miejsca objęte są policyjnym nadzorem.

Są też problemy na drodze wylotowej z Gdańska na Łódź. Na Trakcie Świętego Wojciecha doszło do awarii rurociągu. Policjanci zamknęli zalaną drogę od skrzyżowania Zaroślak do ulicy Sandomierskiej.

Drogi Małopolski patroluje dziś trzy razy więcej policjantów niż na co dzień. Zmorą są wciąż jednak pijani kierowcy – tych na południu w świąteczny weekend zatrzymano prawie stu. W całej Polsce - ponad tysiąc.