Jazda na rowerze ścieżką rowerową w Morągu na Warmii wymaga nie lada wyczynu. Nie wystarczy umieć jeździć, trzeba nauczyć się ponadto skakać na rowerze. Tylko w ten sposób można pokonać napotkane na niej przeszkody.
Na budowę ścieżki w zeszłym roku wydano z budżetu województwa kilkaset tysięcy złotych, ale jak się okazuje, inwestycja była nie do końca przemyślana. Efekt jest taki, że z połowy trasy nie da się normalnie korzystać.
Ścieżka kiedy na nią wjeżdża wzbudza zachwyt. Ładnie położona kostka brukowa, specjalne oznakowanie, ale i specjalne przeszkody dla rowerzystów w postaci wyrastających pośrodku drzew, znaków czy latarni.
Sprawę budowy ścieżki nadzorował obecny burmistrz miasta Tadeusz Sobierajski. Jak tłumaczy w tym czasie pracował jeszcze w zarządzie województwa i w jakiś sposób infrastrukturę wojewódzką nadzorując też śledziłem to co się dzieje w Morągu. Jeżeli chodzi o drzewa to nie wiem dokładnie w którym to miejscu.
13:00