W Małej Hawanie emigranci kubańscy protestuja przeciwko decyzji o odesłaniu Eliana Gonzalesa na Kubę.

Kubańscy emigranci z Miami nie chcą pogodzić się z decyzją amerykańskich władz w sprawie Eliana Gonzaleza. W kubańskiej dzielnicy miasta - tak zwanej Małej Hawanie - odbędzie się dziś kilka wieców zwolenników pozostanie chłopca w USA. "Czujemy się oszukani. Elian powinien mieć prawo samodzielnie wypowiedzieć się przed sądem, co myśli o powrocie na Kubę" - mówiła starsza kobieta stojąca przez policyjną barykadą, oddzielającą tłum od domu, w którym mieszka 6-latek.

Większość amerykańskich Kubańczyków przyznaje jednak, że bitwa została już przegrana. Prokurator generalny Janet Reno zapowiedziała, że Elian zostanie przekazany ojcu już w przyszłym tygodniu. Juan Miguel Gonzalez jest już na Florydzie. Czekając na ten ważny dla niego moment, spotka się dzisiaj z rybakami, którzy jesienią wyłowili jego syna z wody.

Wiadomości RMF FM 14:45