Jedna osoba zginąła, a trzy zostały ranne w strzelaninie, do której doszło w bazie autobusów szkolnych w San Jose w Kalifornii.

Do strzelaniny doszło w zakładzie pracy. Policja ujawniła, że strzelała rano po przyjściu do pracy trzydziestokilkuletnia kobieta zatrudniona prawdopodobnie jako kierowca szkolnego autobusu. W bazie było około 30 osób. Mężczyzna zginął na miejscu, trzy kobiety zostały ranne, ale ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Na razie nic nie wiadomo o przyczynach tragedii. Współpracownicy zabójczyni twierdzą, że w pracy nie zdarzyło się nic takiego co wyjaśniałoby motywy działania kobiety. W przeszłości podobne zdarzenia były na przykład dziełem wyrzuconych z pracy pracowników. Tragedia wprowadziła duże zamieszanie w całym mieście. Dzieci nie miały czym dojechać do szkoły, bowiem kierowcy autobusów byli przesłuchiwani przez policję.

foto RMF FM

22:15