Na dwustu mieszkańców dawnych koszar wojskowych w Zabrzu pracę ma tylko kilka osób. Słodycze pojawiają się tam tylko w czasie świąt, mężczyźni dawno już stracili żeby, a kobiety wyglądają o 20 lat starzej niż w rzeczywistości.

Bieda ma wiele twarzy. W Zabrzu biedę nazywa się Alkatraz – od nazwy słynnego amerykańskiego więzienia. Stąd także wszyscy chcieliby uciec. Mieszkańcy mówią, że dawnym barakom, zaadaptowanym na mieszkania socjalne, niewiele brakuje do prawdziwego więzienia.

W jednym pokoju żyje nawet dziewięć osób. Wszyscy muszą utrzymać się za około tysiąc złotych miesięcznie. Alkatraz w Zabrzu odwiedził nasz reporter, Marcin Buczek: