Płyty gipsowe, które hurtowo sprowadzano z Chin do USA w czasie boomu na rynku nieruchomości, wydzielają siarkowodór. Poinformowała o tym Amerykańska Komisja do Spraw Bezpieczeństwa Konsumentów. A to oznacza, że tysiące amerykańskich domów czeka remont.

Komisja zaleca, by remont przeprowadzić jak najszybciej. Według ekspertów, skażone płyty mogą szkodzić zdrowiu. Ale wydzielający się siarkowodór może niszczyć również urządzenia elektryczne. Przewodnicząca komisji Inez Tenenbaum podkreśla, że wydzielające się niebezpieczne substancje powodują korozję przewodów, klimatyzatorów, komputerów, metalowych uchwytów, a nawet biżuterii.

Stwierdzono, że stężenie siarkowodoru  w chińskich płytach jest nawet sto razy wyższe, niż w przypadku płyt wyprodukowanych w innych krajach. Regipsy z Azji sprowadzano przede wszystkim na Florydę, do Alabamy, Louisiany i Wirginii.