Prokuratura w Myślenicach sprawdza, czy w czasie przetargów na prowadzenie prosektoriów w małopolskich szpitalach nie doszło do korupcji. Łapówki miał wręczać jeden z krakowskich przedsiębiorców pogrzebowych.

Prokuratorzy zainteresowali się sprawą, gdy o wszystkim opowiedziała im jedna z bliskich przyjaciółek przedsiębiorcy. Kobieta słyszała, jak mężczyzna opowiadał, że startuje w kilku przetargach na prosektorium i za każdym razem musi dawać odpowiednim ludziom wysokie łapówki.

Łapówki te wg materiałów, które posiadamy, miały być wręczane osobom podejmującym decyzje o rozstrzygnięciu przetargów - potwierdza prokurator Włodzimierz Krzywicki i podkreśla, że to dopiero początek śledztwa.

Jak udało się ustalić reporterowi RMF, przedsiębiorca wygrał przetarg w szpitalu im. Stefana Żeromskiego. Sam biznesmen twierdzi jednak, że nikomu nie dawał łapówek. To bzdura.

Dodajmy, że Zbigniew Baran znany jest w Krakowie z innej korupcyjnej propozycji – złożył ją jednemu z polityków w zamian za stanowisko dyrektora cmentarzy; żądał korzystnych rozstrzygnięć niektórych przetargów.