5 osób - czworo dzieci i ich opiekunka – zostało rannych po zderzeniu gimbusa z lokomotywą w Zakruczu koło Małogoszcza w Świętokrzyskiem; autobus wjechał na tory na niestrzeżonym przejeździe. 3 rannych przewieziono do szpitala w Kielcach.

Wszystkie dzieci są już po badaniach, prześwietleniach, tomografii. Ich życiu nic nie zagraża. Najciężej ranny chłopiec ma pękniętą śledzionę i wymaga stałej opieki. Pozostała dwójka – chłopiec i dziewczyna mają obrażenia nóg.

Kierowcy autobusu nic się nie stało. Mężczyzna najprawdopodobniej nie zauważył nadjeżdżającego pociągu, który tym torem jeździ dwa razy w miesiącu. Być może zgubiła go rutyna. Na szczęście kończył rozwożenie dzieci; w przeciwnym przypadku rannych mogło być znacznie więcej.