Dzisiaj spodziewane są kolejne szczegóły w sprawie odkrycia w
Niemczech kolejnych staroduków, które mogą pochodzić z Biblioteki
Jagiellońskiej. Nowe informacje obiecuje bawarska prokuratura, bo to
właśnie w jednym z monachijskich domów aukcyjnych znaleziono podejrzane
dzieło. Według naszych informacji w domu aukcyjnym Zisska und Kistner w
ostatniej chwili wstrzymano sprzedaż XVII wiecznego dzieła Keplera, w
którym objaśniono ruchy planet w formie praw znanych jako prawa
Keplera.
Dzieło nie poszło pod młotek dzięki współpracy Interpolu oraz
polskich i niemieckich organów ścigania. Są też dwa inne dzieła, które
mogły zniknąć z Krakowa, ale prokuratura nie ujawnia na razie - ani
gdzie je znaleziono, ani jakie noszą tytuły.
Jeśli potwierdzą się informacje o tym, że trzy księgi odkryte w
Niemczech faktycznie należą do Polski lista odnalezionych tytułow
będzie liczyć 22 pozycje. Wcześniej w niemieckim domu aukcyjnym Reiss
und Sohn znaleziono 18 tytułów, a w Londynie w Christie's - jeden. To i
tak mniej niż połowa bezcennych, starych ksiąg, które w tajemniczy
sposób zniknęł z półek Jagiellonki.