Tajemnicze spotkanie szefa Krajowej Rady Sądownictwa z przedstawicielami Kancelarii Prezydenta. Sędzia Leszek Mazur w poniedziałek po południu pojawił się w budynku kancelarii przy ulicy Wiejskiej w Warszawie. Nie chce jednak ujawnić z którym z ministrów prezydenta Andrzeja Dudy się spotkał i czego dotyczyły rozmowy. KRS jest konstytucyjnym organem, który powinien stać na straży niezależności sądów i niezawisłości sędziów, dlatego takie spotkanie może budzić kontrowersje.

Nie będę komentował w żaden sposób - podkreśla w rozmowie z dziennikarzem RMF FM Patrykiem Michalskim. Sędzia Leszek Mazur na pytanie, czy widział się z przedstawicielami Kancelarii Prezydenta, odpowiada krótko, że tak.

Pytani o sprawę urzędnicy Kancelarii Prezydenta milczą. Jego rzecznik Błażej Spychalski - choć podjął takie próby - nie mógł ustalić, kto brał udział w rozmowach.

Z kolei sędzia Leszek Mazur tłumaczył, że formuła spotkania była robocza.

Pozostaję w kontakcie z przedstawicielami rożnych instytucji. Spotkanie miało charakter roboczy - dodał sędzia w rozmowie z RMF FM. Na pytanie: czy są przygotowywane zmiany w prawie, Leszek Mazur odpowiedział: nic więcej nie mam do powiedzenia.

Szef KRS w końcu dodał, że KRS przygotowuje wnioski do prezydenta w sprawie nominacji sędziowskich, dlatego ma "szereg kwestii do uzgodnienia".

To były kwestie związane z tymi konkursami - powiedział. Na pytanie: czyli kwestie awansów sędziowskich, sędzia odpowiedział: tak jest.

W spotkaniu w budynku Kancelarii Prezydenta brał udział również Wiesław Johann przedstawiciel Andrzeja Dudy w KRS.

Rzecznik Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej uznał, że KRS nie jest niezależna od władz politycznych. Dlatego takie - tajemnicze spotkania - mogą zaskakiwać.

KRS jest konstytucyjnym organem, który powinien stać na straży niezależności sądów i niezawisłości sędziów.

Opracowanie: