Nietypowy sposób na walkę z wandalami niszczącymi szyby i siedzenia znalazł właściciel firmy przewozowej z Ustki. W jego autobusach pojawił się komunikat "Uwaga, uwaga, jeździ z nami debil-wandal - pomóż go złapać, a dostaniesz wysoką nagrodę".

Pasażerowie-wandale są bezlitośni. Tną siedzenia, rysują szyby, wpychają resztki jedzenia i śmieci za zagłówki. Kierowcy próbowali pilnować i kontrolować to co dzieje się w autobusie. Niestety bezskutecznie. Dlatego właściciel firmy przewozowej Andrzej Komoś poprosił o pomoc społeczeństwo. "Debila" poszukuje w komunikatach rozwieszonych w autobusie. "Zwróciliśmy się do pasażerów, żeby nam po prostu pomogli znaleźć nienormalnego faceta, którego trzeba zamknąć albo w zakładzie psychiatrycznym albo w zakładzie karnym. Coś z tym trzeba zrobić" - powiedział Komoś. Pasażerom ten kontrowersyjny pomysł przypadł do gustu. Za złapanie "Debila" jest nagroda - darmowy miesięczny karnet na przejazd do Ustki. Dodajmy, że w pierwszym dniu akcji nie ujawniono żadnego wandala.

foto Archiwum RMF

18:00