Sierżant Robert K. skazany za nieudzielenie pomocy śmiertelnie pobitemu słupskiemu kibicowi Przemkowi Czai, ciągle służy w policji. Dzieje się tak mimo, że prawo nakazuje zwolnić policjanta skazanego prawomocnym wyrokiem za przestępstwo umyślne. Dlaczego - okazało się bowiem, że od 21 grudnia - gdy sprawa się skończyła - komendant słupskiej policji nie otrzymał z sądu wyroku na piśmie. Tymczasem Robertowi K. brakuje kilku miesięcy do nabycia uprawnień emerytalnych.

W razie zwolnienia dyscyplinarnego policjant nie dostanie mundurowej odprawy, ani emerytury. Jeżeli jednak sąd nie pospieszy się, to Robert K. doczeka emerytury i sam odejdzie ze służby.

Wiadomości RMF FM 14:45